Aktualizowany: 21.10.2016. Dział tematyczny: Boska misja Pana Jezusa Chrystusa # „‘Tak, przychodzę szybko’ [nagle, z zaskoczenia].Amen! Przyjdź, Panie Jezusie ”. „ Czuwajcie zatem w każdym czasie i módlcie się, abyście byli w stanie uciec przed tym wszystkim, co ma się stać i stanąć przed Synem Człowieczym [Panem Jezusem]” — Objawienie 22:20 nwt-pl; Łukasza 21:36 dos.

0 + - ! bencek_LSD godz. odpowiedz jak dla mnie rewelacja , wiadomo ze to iluzja ale dobrze przygotowana to jest nad Tamiza na przeciwko London eye i moze nie wiecie ale tam nie mozna sobie od tak wejsc i ułożyć np. szybę wiem bo czasem tam bywam wiec panowie troche dystansu do życia to będzie wam lepiej :) 0 + - ! master00 godz. odpowiedz Ogładałem występy tego magika są na discovery popatrzcie a potem komentujcie:-((((((((Polaczki.... 0 + - ! robertszura godz. odpowiedz jaka bieda zaczynam sie zastanawiać czy sledzić tego maxiora .... za chwike będzie wino w krew zamieniał 0 + - ! TheLastLegion godz. odpowiedz zaraz na maxiorze beda ludzie strzelajacy ognistymi kulami albo przenoszacy gory

Magik Band zabrał nas w ciepłe kraje, podczas oglądania pięknych, słonecznych i egzotycznych widoków, przenosimy się w zupelnie inny wymiar, staje się błogo i miło. Kompozycja jest strzałem w dziesiątkę. Romantyczny tekst w połączeniu z muzyką pod nóżkę, posiada wszystkie cechy hitu. Grupa Magik Band idzie po zwycięstwo!
Gigantyczne bańki mydlane, twarda jak kamień plastelina, czy unoszące się na wodzie monety tak wyglądały zajęcia na Jasielskim Uniwersytecie Dziecięcym, w którym bezpłatnie uczestniczy setka małych jaślan. - Już teraz nigdy nie uwierzę, że człowiek może chodzić po wodzie. Wcześniej myślałem, że ten magik naprawdę chodzi po wodzie, pilnował go nawet policjant – mówił po ostatnim wykładzie jeden z małych studentów Jasielskiego Uniwersytetu Dziecięcego. Ciekawe zajęcia „Czy można chodzić po wodzie?” prowadziła dr Marta Arczewska z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. To już czwarty wykład w tym semestrze przeprowadzony na Juniwersytecie, wcześniej dzieci uczestniczyły w zajęciach: dlaczego żarówka świeci, tajemnice piorunów, co było pierwsze jajko czy kura. Zajęcia realizowane są ze środków Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii w ramach kampanii „Postaw na rodzinę". Napisany dnia: 13:01 , Tagi: Jasło Wiesz coś ciekawego? Poinformuj nas o tym! Wiesz coś, o czym my nie wiemy? Chcesz podzielić się z nami informacjami? Napisz do Redakcji lub wypełnij poniższy formularz.
\n \n dynamo magik chodzi po wodzie
#chodzi konkretnie o #bialystok. Dynamo - iluzjonista chodzący po wodzie Jeszcze wodę w wino by zamienił. magik # iluzjonista # chodzi # po # wodzie. 12.

Steven Frayne, znany też jako Dynamo, w dzieciństwie magią odpędzał swoich prześladowców. Dziś jest gwiazdą telewizji i Twittera. Wiele trzeba, by zszokować mieszkańców Las Vegas. To w końcu miasto, w którym w jedno popołudnie można odwiedzić Wieżę Eiffela, Empire State Building, piramidy w Gizie i Plac Świętego Marka. Jednak gdy do miasta przybył Steven Frayne, nawet najbardziej zblazowani z lokalnych mieszkańców zdali sobie sprawę, że mają do czynienia z kimś wyjątkowym. Frayne - lepiej znany pod pseudonimem Dynamo - jest brytyjskim iluzjonistą, który do perfekcji opanował sztukę zaskakiwania publiczności i na nowo odkrywa przed widzami uroki magii. Jest jak brytyjski David Blaine (z tą tylko różnicą, że nie zasiada w szklanej skrzyni obrzucanej jedzeniem przez pijanych londyńczyków) i pokazuje na ulicach sztuczki, które ludzi zadziwiają, szokują, a często też przerażają. Potrafi zamienić śnieg w diamenty a Fantę w Coca-Colę, potrafi ożywić papierowe motyle i stopić w rękach monety. Potrafi latać, lewitować, chodzić po ścianach budynków i przechodzić przez szyby. Przeszedł też Tamizę - i zrobił to na piechotę. To człowiek, który umie chodzić po wodzie. Co jednak najbardziej imponujące: rozwiązuje krzyżówkę "Timesa" w niecałe trzy sekundy. Jego magia oczarowała całą brytyjską publiczność. Pierwszy cykl programu "Dynamo: Mission Impossible" okazał się wielkim hitem obejrzanym przez 1,7 miliona widzów i zdobył nominację do nagrody dla najbardziej popularnego programu rozrywkowego 2012 roku w brytyjskiej telewizji. Niedawno drugi rok z rzędu zdobył nagrodę za najlepszy program rozrywkowy Broadcast Digital Awards, co jest ogromnym wyróżnieniem dla programu nadawanego przez kanał Watch spoza oferty kanałowej Freeview. Wśród sławnych fanów Dynamo są Snoop Dogg, Rio Ferdinand, Tinie Tempah, Russell Brand i Gwyneth Paltrow. Jednak siła Dynamo leży w serwisach społecznościowych. Ma przeszło 750 tysięcy fanów na Twitterze i tyleż samo przyjaciół na Facebooku, którzy stworzyli silnie związaną z nim aktywną grupę nazywającą się Dynamites. Niedawno zamieszczona na Twitterze wiadomość o jego planowanej wizycie w londyńskim centrum handlowym Westfield Stratford City spowodowała tak tłumne przybycie fanów, że trzeba było centrum zamknąć. Kiedy w zeszłym miesiącu pojawił się na festiwalu Whitehaven w Cumbrii, był zmuszony zmienić plany z obawy o swoje zdrowie i bezpieczeństwo, ponieważ na spotkanie z nim stawiło się 20 tysięcy ludzi. W XVII wieku pogromca czarownic Matthew Hopkins doprowadziłby do jego skazania przez powieszenie. W XXI wieku Frayne jest marzeniem marketingowców. Teraz wraca do telewizji z drugim cyklem programów. Pokaże kolejne zdumiewające sztuczki w nowych egzotycznych miejscach, takich jak Rio de Janeiro, Wenecja, Los Angeles i Las Vegas. W tym ostatnim mieście dołączam do niego, by z bliska przyjrzeć się jego magii i porozmawiać z nim o jego błyskawicznej karierze. Zasiadamy do lunchu w ekskluzywnym klubie Tao, wokół w najlepsze trwa impreza modelek "Maxim". Nie sposób nie myśleć z uznaniem o tym, jak daleko zaszedł Frayne od czasów swego trudnego dzieciństwa na osiedlu Delph Hill w Bradford, gdzie magia służyła mu za mechanizm obronny. 29-letniego dziś Frayne'a samotnie wychowywała matka. Ojciec stale wychodził z więzienia lub do niego wracał. Frayne przyszedł na świat z wrodzonym zapaleniem układu pokarmowego, tzw. chorobą Crohna. Był niewielkim dzieckiem (nawet teraz ma niewiele ponad 152 cm wzrostu i 50 kg wagi) i stał się łatwym celem dla miejscowych łobuzów. - Dzieci dokuczały mi w szkole. Chłopaki mnie podnosili, wsadzali do śmietnika na kółkach i spuszczali go z góry - wspomina Frayne. Szczęśliwie z pomocą pośpieszył jego dziadek Kenneth, który po II wojnie światowej pokazywał iluzjonistyczne sztuczki, by dostawać większe przydziały. Widząc, że jego 11-letni wnuk stale wraca do domu podrapany i posiniaczony, pokazał mu, jak odebrać ludziom siłę, tak by już nie mogli go podnieść (Frayne pokazał ją i mnie: w jednej chwili mogłem z łatwością go unieść, ale już w następnej przygwoździł mnie swoim przeszywającym spojrzeniem niebieskich oczu i nie mogłem go ruszyć. Dziwne uczucie). - Już następnego dnia wypróbowałem to na chłopakach ze szkoły i żaden nie mógł mnie unieść. Trochę się przestraszyli i spanikowali, więc zaczęli opowiadać o mnie plotki w stylu "Steven zwariował, ma nadludzkie moce". Zanim się obejrzał, z małego, prześladowanego dzieciaka stał się poważaną postacią. - Trochę się mnie bali, ale też fascynowało ich to, co robiłem. Każdy chciał, żebym na nim spróbował swoich sztuczek. Frayne złapał iluzjonistycznego bakcyla i odkrył, że ma do magii naturalny dryg. Wraz z dziadkiem rozwijał pomysły i swoje umiejętności. Ponieważ dorastał na niebezpiecznym osiedlu mieszkań komunalnych i z obawy przed pobiciem nie mógł bawić się na podwórku, uciekał w świat swojej bujnej wyobraźni, spędzając godziny na samotnym doskonaleniu swojej sztuki. Gdy opowiadam mu o słowach Malcolma Gladwella, który twierdzi, że aby zostać ekspertem w jakiejś dziedzinie, trzeba poświęcić 10 tysięcy godzin na ćwiczenia, z niedowierzaniem kręci głową i wybucha śmiechem. - 10 tysięcy godzin ćwiczeń? Ja poświęciłem setki tysięcy. Niewątpliwie było warto, o czym przekonuję się na własne oczy, gdy ponownie ruszają zdjęcia do programu. Wielu ludzi, w tym także i ja, sceptycznie podchodzą do magii, przypisując jej widowiskowe efekty filmowej iluzji. Oglądanie występu Dynamo na żywo było więc dla mnie objawieniem. Na przyjęciu odbywającym się nad basenem w hotelu Venetian podszedł do pięciu dziewczyn świętujących wieczór panieński i poprosił jedną z nich o zdjęcie wisiorka. Wziął go, połknął i po minucie wyciągnął z boku brzucha. Żadnych filmowych trików, przysięgam. Stałem tuż obok niego i na własne uszy słyszałem krzyki dziewczyn. Widziałem też, jak skołował graczy w pokera w kasynie Bellagio, klientów w restauracji Last Stop i parę biorącą ślub w Little White Chapel, która teraz zachodzi w głowę, jak to się stało, że Dynamo stoi na ślubnym zdjęciu pomiędzy nimi, skoro to on sam ich fotografował. Patrząc na jego występy z bliska, pamiętam o tym, że to nie może być prawda, ale nie potrafię wytłumaczyć, jak to robi. Praktyka rzeczywiście czyni mistrza. Ma podpisany kontrakt ze stacją Watch (która wyłowiła go po występie na imprezie rozpoczynającej sezon UKTV) na ten i jeszcze jeden cykl programów. Jednak kanał nie będzie miał łatwego zadania, jeśli będzie chciał o niego później walczyć. Channel 4 i Sky1 od dawna już węszą, a też zapotrzebowanie na występy na żywo jest coraz większe. Co by się jednak nie działo, Frayne po prostu cieszy się sukcesem i życiem, jakie zawdzięcza magii. - Może i nie miałem najlepszego dzieciństwa, ale za to dorosłe lata mam zupełnie niesamowite. Szczęśliwie pierwsza telewizyjna seria odniosła sukces, mnóstwo ludzi ją obejrzało i teraz dalej śledzi moje poczynania. Jako dziecko starałem się robić wiele rzeczy, ale nie miałem ojca, który by mnie akceptował, a w szkole byłem szykanowany. Wszyscy mówili: "dziwny z ciebie dzieciak, nie powinieneś robić takich rzeczy, znajdź sobie normalną pracę" albo "jesteś za mały, zawsze będą się ciebie czepiać". Wszystko było na "nie". Ale ja wytrwałem pomimo przeciwności. Mam teraz swoją normalną rodzinę, a dodatkowo parę milionów ludzi w sieci, którzy interesują się moimi losami, i miliony, które oglądają mój program w telewizji. Czuję więc, że stworzyłem naprawdę wielką rodzinę i że wreszcie jestem trochę akceptowany. Niestety sukcesami Frayne'a nie będzie już mógł cieszyć się jego dziadek, który zmarł w tym roku w wieku 84 lat. - Bez niego nie byłbym tu, gdzie jestem, więc wszystko, co od dziś zrobię, będę robić dla niego. Mam nadzieję, że w niebie mają telewizję i dziadek będzie mnie oglądał. Może razem z Houdinim. O, to byłoby coś!

Dynamo vs. Troy. Starszy z iluzjonistów, Dynamo, jest człowiekiem, który nadał magicznym sztuczkom zupełnie nowe oblicze. Był jednym z prekursorów tzw. „magii ulicznej” – wydostania się pokazów magicznych z zamkniętej klatki teatrów, przedstawień na ulicę, gdzie doświadczać jej mogą zwykli ludzie, niespodziewający się
Stwórz swój wymarzony obraz na wymiar z naszym generatorem i odmień wygląd swojego wnętrza! Obraz Jezus chodzi po wodzie możesz zamówić na wymiar drukowany na wysokiej jakości płótnie poliestrowym, bawełnianym, na płycie PCV 5mm, na PLEXI 5mm, na korku o gr. 7mm, szkle hartowanym oraz szkle optywhite 4mm oraz jako plakat lub obraz podświetlany LED. Obraz zostanie wykonany wg Twoich wytycznych. Dzięki naszemu generatorowi możesz wybrać nie tylko interesujący Cię rozmiar i materiał obrazu ale także dowolnie zmienić jego kolorystykę, nasycenie barw oraz wyszukać podobne obrazy pasujące do przedstawionej wybranej lub wczytanej grafiki. Możesz również dodać nakładkę 3D dzięki której stworzysz np. duży nowoczesny obraz 3D. Dzięki temu możesz być pewny, że Twój obraz będzie jedyny w swoim rodzaju i zostanie wykonany specjalnie dla Ciebie, którego powiesisz w swoim salonie lub np. sypialni. Boki obrazów są zadrukowane w lustrzanym odbiciu.
Watch Dynamo SHOCKS Celebrities Magic Performance with celebrities 2020 including Barcelona (Pique Dani Alves), Manchester United football players (Rooney), Steven Frayne robi wszystkie cuda znane z Nowego Testamentu. Bez najmniejszego problemu lewituje lub doprowadza do samolewitacji przedmiotów, ale gorzej, bo ostatnio pokazuje rzeczy, o których nawet.. nie chcę mówić. Kiedy w 2011 roku telewizja Discovery zdecydowała się wyemitować serial dokumentalny "Więcej niż Magia" (w oryginale: Dynamo: Magician Impossible) o ulicznych zabawach iluzjonisty z Bradford, w pismach zajmujących się branżą telewizyjną posypały się na nią gromy. Jak można w telewizji mającej ambicje naukowe pokazywać oszusta manipulującego ludźmi? Jaki jest sens pokazywania "lewych numerów" jakiegoś hochsztaplera o zdolnych rękach robiącego kuglarskie sztuczki? Przedstawiciele telewizji razem z producentami programu wyjaśniali, że po pierwsze w żaden sposób nie pomagają głównemu bohaterowi serii, a także apelują, aby uważnie oglądać to, co robi Steven Frayne, gdyż oni sami nie potrafią tego wyjaśnić. Występy iluzjonisty spowodowały prawdziwą burzę na stronach telewizji Discovery, a także w sieci - na tysiącach for i w serwisach społecznościowych. Także czytelnicy serwisu FN z coraz większym zdumieniem śledzą to, co pokazuje telewizja Discovery, czego dowodzi jeden z komentarzy pod tekstem opublikowanym w serwisie."Może piszę nie na temat. Sorry! Ale po obejrzeniu wczoraj nowych odcinków Magika Dynamo (powtórka w Niedzielę, 19h na kanale Discovery) jestem w szoku. To nie może być magia!!! ON potrafi znacznie więcej niż już słynnych Wolf Messing. Czy ma tak piękny umysł? Czy potrafi przechodzić do innych wymiarów na oczach tys. ludzi? Czy opanował fizykę kwantową do perfekcji? A może współpracuje z siłami duchowymi? Nie wierzę, żeby były to ustawki, przez kanał Discovery. Kto potrafi mi odpowiedzieć???".Oczywiście natychmiast znaleźli się chętni do wyjaśnień, którzy sprowadzili całą sprawę do "prostych numerów". Bo wiadomo, że tu "użył żyłki", a tu użył "czegoś przylepionego do szyi". Oto przykład odpowiedzi, która pojawiła się pod komentarzem z pytaniem w sprawie Frayne'a:"Wiele z tych rzeczy to po prostu sztuczki iluzjonisty, tak jak na przykład numer z łańcuszkiem wyciąganym przez szyję - na jednym z pokazów po wyciągnięciu łańcuszka wyszedł mu również tatuaż, czyli łańcuszek wchodzi w coś przyklejonego do szyi (zawsze najpierw schylona głowa, niby zapinanie), a potem wychodzi na zewnątrz w teatralny sposób. Tak samo numer z klaksonem, gdzie po drugim sygnale znika i przenosi się na sąsiedni budynek - gość nigdy nie pracuje w okularach, tym razem jednak tak, bo ciężko było znaleźć sobowtóra. Całość jest reżyserowana i dokładnie przygotowywana (ekipa, pięciu operatorów, producenci, kasa itp)".Tu trzeba wyjaśnić, że w owym bezlitosnym i wykpiwającym tłumaczeniu jest dość poważna nieścisłość, a opierać się tutaj należy na wyjaśnieniach producentów, w tym także kanału Discovery, które pojawiły się w brytyjskiej reprezentujący kanał Discovery twierdzą, że całość produkcji robiona jest bardzo niskim budżetem, nie ma ani pięciu operatorów (jest zawsze jeden operator z kamerą, który filmuje wydarzenia dyskretnie, aby uniknąć wystraszenia uczestników), a tym bardziej nie ma żadnego reżysera. Wiele rzeczy wykonywanych przez Stevena Frayne'a jest improwizowanych i nikt z ekipy nie wie, co się będzie można zawsze powiedzieć, że "oszust na oszuście, a na tym oszuście jeszcze jeden oszust", ale w każdym razie trudno posądzać kanał Discovery o jawne kłamstwa akurat w tej sprawie. Gdyby bowiem okazało się, że zgłosiłoby się do mediów owych "pięciu operatorów, reżyserów i tłumy statystów", to nie tylko skończyłaby się historia z Dynamo, ale w gruzy na wieki ległaby wiarygodność stacji Discovery, która ma znakomitą markę. Piszemy o tym po to, aby pokazać, że sprawa ze Stevenem Fraynem nie jest taka prosta, jak chciałoby wiele osób widzących w nim kolejnego iluzjonistę, prostego oszusta. Ale najpierw wyjaśnijmy niezorientowanym w sprawie, kim jest ten trzydziestoletni obecnie Brytyjczyk urodził się 17 grudnia 1982 w bardzo ubogiej dzielnicy w Bradford w Wielkiej Brytanii. Od urodzenia zmagał się z potworną i nieuleczalną chorobą jelit (Leśniowskiego-Crohna), która sprawiła, że jedzenie sprawiało mu ogromny ból. Ubocznym skutkiem tej choroby i ogólnego niedożywienia było to, że od dziecka jest bardzo drobnej postury (waży ok. 50 kilogramów). W szkole z tego powodu był ciągłym obiektem ataków ze strony rówieśników, którzy zabawiali się w dość okrutny sposób - wsadzali go do kosza na śmiecie i zrzucali z pagórka. Z pomocą przyszedł mu jego dziadek, który od dzieciństwa zajmował się magią. Nauczył swojego wnuka pewnej sztuczki polegającej na tym, aby nagle stać się "nieskończenie ciężkim" dla wszystkich innych ludzi, aby żaden z rosłych osiłków nie był w stanie podnieść go do góry nawet o milimetr (ten numer Frayne zrobił kilka razy także podczas swoich programów "Więcej niż magia", emitowanych w telewizji Discovery). Sposób ten okazał się bardzo skuteczny i rówieśnicy ośmieszeni owym pokazem szybko dali mu spokój. Steven Frayne jednak na tym nie poprzestał i zaczął trenować pod okiem dziadka rozwijając swoją "siłę".Po pewnym czasie był w stanie przesuwać przedmioty, a także czytać "ludzkie myśli", co wywoływało obłędne zdziwienie połączone z przerażeniem u testowanych w ten sposób przez niego ludzi. On jednak zauważył, że można iść "krok dalej". Na ulicach Bradford zaczął robić tak zwane "sztuczki karciane", które narobiły mu ogromnego rozgłosu w całej Wielkiej Brytanii dzięki serwisowi YouTube. Na czym polegały owe "sztuczki"? Głównie na tym, że bezbłędnie odgadywał kartę, którą z talii wyciągnie przypadkowo poznana na ulicy osoba, ale także zanim ona dotknęła talii kart mówił, jaką kartę "pomyślał sobie" taki człowiek, a to wywoływało u uczestnika "karcianej sztuczki" już nawet nie zdziwienie, ale nawet często chęć ucieczki. Dlaczego? No bo przecież nie można czytać ludzkich myśli! Ale Steven Frayne ciągle robił postępy i ciągle rozwijał swoje umiejętności. Jednak Sekret chodzenia po wodzie przez popularnego iluzjonistę, Stevena Fraynea znanego jako Dynamo, ujawniony. Magika skompromitował amatorski film nagrany przez jednego z gapiów i wrzucony na serwis wiarygodność spaceru została podważona przez amatorski film nagrany przez jednego z gapiów, który wrzucił swoje nagranie na serwis YouTube. Widać na nim, jak policjanci płynący po iluzjonistę pomylili trasę i zawadzili motorówką o niewidoczną platformę, po której poruszał się magik. Był to prawdopodobnie płat szkła akrylowego umieszczony kilkanaście centymetrów pod taflą dodać, że trick został humorystycznie zaprezentowany także przez Jeremy’ego Clarksona w programie „Top Gear” oraz Davida Duchovny’ego w jednym z odcinków serialu „Californication”.Poniżej telewizyjna relacja wydarzenia, amatorskie nagranie dekonspirujące Dynamo, a także film instruktażowy wyjaśniający sekret sztuki „chodzenia po wodzie”. Źródło: oraz Kiedy Dynamo miał 19 lat, przeszedł poważną operację, aby naprawić zagrażające życiu pęknięcie ropnia w jamie brzusznej. Operacja spowodowała usunięcie połowy żołądka, co również oznaczało długi proces powrotu do zdrowia. Dynamo mówił otwarcie o tym, że jego choroba Crohna powoduje u niego ból brzucha. Gekony to niesamowite stworzenia. Potrafią z łatwością manewrować na lądzie lub w powietrzu, a teraz okazuje się, że mogą także chodzić po wodzie. Biorąc pod uwagę ich rozmiar, nie powinni tego robić. "Mogą wbiegać na ścianę z prędkością metra na sekundę, ślizgać się, skręcać ogonem w powietrzu i szybko odwracać się pod liściem biegnącym z pełną prędkością. A teraz mogą biegać z prędkością metra na sekundę nad wodą. Nic innego nie może tego zrobić; gekony są superbohaterami," Robert Full, profesor biologii integracyjnej na University of California, Berkeley, wyjaśnił w oświadczeniu uniwersyteckim. Jack wszystkich zawodów Jeśli Full jest pod wrażeniem, wiesz, że to wielka sprawa. Full był tym, który odkrył, że włosy na palcach pomagają gekonom wspinać się po gładkich pionowych powierzchniach i w końcu zwisać z sufitów. Chociaż był starszym autorem artykułu opublikowanego w Current Biology, który opisuje najnowsze osiągnięcie inżynierii gekona, wiele badań przeprowadziła Jasmine Nirody, biofizyk z University of Oxford i Rockefeller University, z pomocą Judy Jinn, kiedy byli oba doktoraty studenci w Berkeley. Nirody po raz pierwszy zainteresowała się tą umiejętnością pływania po wodzie, gdy zobaczyła materiał wideo zrobiony przez współautora i dr Berkeleya. Ardian Jusufi, obecnie biofizyk z Max Planck Institute for Intelligent Systems w Stuttgarcie, Niemcy, pokazał gekony biegające po kałużach zarówno w laboratorium, jak i na wolności, aby uciec przed drapieżnikami. Rzeczywiście, mogliby pokonać 1 metr (3 stopy) w ciągu sekundy, a następnie, nie tracąc rytmu, przemknęli się po twardym podłożu, w tym po powierzchni pionowej. Ta prędkość wyprzedziła zwierzęta, które są bardziej w domu w wodzie, w tym kaczki i małe aligatory. Możliwość chodzenia po wodzie nie jest na wolności rzadkością. Wiele owadów, takich jak pająki i stąpacze wody, może stać i chodzić po wodzie, ponieważ ich niewielka waga nie zakłóca napięcia powierzchniowego wody, która jest siłą, która umożliwia zlepianie się cząsteczek wody. Niektóre większe zwierzęta, takie jak łabędzie podczas startów lub jaszczurka bazyliszka, uderzają i głaszczą wodę z dużą siłą podczas biegu, pomagając utrzymać je na powierzchni. Gekony są jednak pośrodku. Są zbyt ciężkie, aby polegać wyłącznie na napięciu powierzchniowym, i nie są ani wystarczająco ciężkie, ani mocne, aby uderzyć się w poprzek. "Wielkość gekona stawia je w pośrednim reżimie, na środku ziemi," Powiedziała Nirody. "Nie mogą wytworzyć wystarczającej siły, aby biegać po powierzchni bez zatapiania się, więc fakt, że mogą ścigać się po wodzie, jest naprawdę zaskakujący." Nirody i jej zespół zbudowali długi zbiornik na wodę i umieścili w nim gekony z płaskim ogonem (Hemidactylus platyurus). Zaskakując ich dotykając ich ogonów, naukowcy zarejestrowali gekony biegnące po wodzie za pomocą szybkiego wideo. Pozwoliło im to później spowolnić wideo i obserwować proces, w którym jaszczurki skaczą po wodzie. Okazuje się, że nie ma jednej strategii, tylko cztery. Po pierwsze, podobnie jak owady, polegają na napięciu powierzchniowym, aby się poruszać. Nawet gdy Nirody dodała mydło w celu rozluźnienia cząsteczek wody, gekony, choć spowolnione do połowy prędkości, wciąż mogły je przedostać. Po drugie, podobnie jak większe zwierzęta, biczują i głaszczą wodę, aby stworzyć wnęki powietrzne, które powstrzymują je przed całkowitym zanurzeniem. Po trzecie, polegają na swojej hydrofobowej skórze, aby częściowo latać po wodzie, tak jak robią to piżmaki. W końcu machają ogonami, jak robią to aligatory, a to zapewnia siłę nośną, stabilizację i napęd. Krótko mówiąc, gekony to chimery chodzące po wodzie, wykorzystujące strategie innych organizmów do osiągnięcia tych samych celów. Głębsze zrozumienie tego, jak gekony biegną po wodzie, może pomóc nam w opracowaniu robotów, które robią to samo. "Nawet znając obszerną listę możliwości lokomotyw, jakie gekony mają w swoim arsenale, nadal byliśmy bardzo zaskoczeni szybkością, z jaką mogli oni lecieć po powierzchni wody," Powiedziała Nirody. "Sposób, w jaki łączą kilka metod wykonania tego wyczynu, jest naprawdę niezwykły." World renowned magician and illusionist Dynamo, staged a series of fantastic tricks on behalf of Variety, the Children’s Charity, in London’s Covent Garden. Program "Więcej niż magia", którego premiera odbędzie się w czwartek 25 października o godz. 22 na kanale Discovery, to historia zwykłego chłopaka z Bradford, który dziś prowadzi życie gwiazdy. Dynamo poszedł w ślady dziadka, który nauczył go nie tylko karcianych trików, ale również przekazał tajniki wiedzy iluzjonistycznej. W kolejnych odcinkach Dynamo zaprezentuje sztukę lewitacji, zamknie telefon komórkowy w szklanej butelce po piwie i zamieni śnieg w diamenty. Który trik uratował go w szkole? Do czego używa swoich oczu w czasie przedstawień? Co go łączy z Eminemem? Zobacz galerię i dowiedz się, co mówi o sobie, odpowiadając na pytania fanów z całego świata! (KD) 12 Zobacz galerię Onet 1/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet - Magią, po raz pierwszy, zainteresował mnie mój dziadek. On sam się nią trochę zajmował, ale nie był profesjonalistą. Traktował to wyłącznie jako dobrą zabawę - mówi Dynamo. 2/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet - W szkole byłem wyśmiewany, więc pokazał mi kilka magicznych sztuczek, które pomogą mi przetrwać. To mi się spodobało, zacząłem ćwiczyć, prezentować swoje umiejętności innym. Wkrótce uzależniłem się od magii i od emocji, jakie towarzyszą występom. Z biegiem lat zrozumiałem, że tym właśnie chce zajmować się w życiu - dodaje. 3/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet Magik zapytany o to, co robi, kiedy widzi, że podczas występu coś idzie nie tak mówi, że to normalna rzecz, która zdarza się podczas występów. - Na szczęście pomaga mi to, że bardzo często improwizuję. Ludzie i tak nie wiedzą, jak przebiega cała sztuczka, więc mogę ją w każdej chwili lekko zmodyfikować, a oni wciąż zobaczą coś niesamowitego. W magii element zaskoczenia jest kluczowy - dodaje. 4/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet Dynamo opowiada też o drugiej serii programu z jego udziałem. - W drugiej serii programu pojawią się moje najlepsze sztuczki, rzeczy które musicie zobaczyć. Dla mnie, najbardziej przerażające było to, jak chodziłem po ścianach budynku LA Times. 5/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet W jego sztuczkach jest sporo z psychologii. Jaka jest jego ulubiona technika, która pozwala mu odwrócić uwagę publiczności? Dynamo twierdzi, że wszystko kryje się w jego oczach. 6/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet - Rzucam spojrzenie, nazywam je "spojrzeniem Dynama" i to wszystko. Ono załatwia sprawę. Chodzi o zbudowanie odpowiedniego kontaktu z widownią. To jest najważniejsze. Na szczęście, odziedziczyłem po matce piękne oczy. To chyba jej powinienem podziękować za ich magiczne działanie - tłumaczy. 7/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet - Choćby ten, gdy sprawił, że Statua Wolności zniknęła, czy jak przechodził przez Wielki Mur. Podziwiam go i jego pracę. Jednak chciałbym, aby show, który tworzę, dawał widzom coś nowego i dotąd niespotykanego - dodaje. 8/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet - Pierwszą rzeczą, której mnie nauczył był trick, który widzieliście w pierwszej serii. To ten, w którym odbieram osobie jej siłę tak, by nie mogła mnie złapać. Wszystko dlatego, że jak byłem starszy to koledzy mnie łapali, wsadzali do kosza na śmieci i zrzucali ze górki. Dzięki tej umiejętności mogłem ich powstrzymać. Miałem 11 lat, gdy dziadek mnie tego nauczył - opowiada Dynamo. 9/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet - Co mnie zaskakuje? Wiele rzeczy. Choćby reakcja ludzi. Każda z osób na widowni reaguje inaczej. Nigdy nie wiem, czego się mogę spodziewać. Ostatnio moja siostra urodziła córeczkę. Ona także często mnie zaskakuje, zwłaszcza wtedy, jak muszę się nią opiekować. Dzieci zupełnie inaczej postrzegają świat, wszystko co widzą jest dla nich magicznej. To jest niesamowite uczucie. Właśnie tak staram się podchodzić do magii, to mi bardzo pomaga - mówi. 10/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet - Jestem wielkim fanem Eminema - zwierza się Dynamo. - On jest niezwykle interesującą osobą. Tak, jak ja uwielbia komiksy i superbohaterów. Bardzo chciałbym się z nim spotkać, porozmawiać. To byłoby interesujące przeżycie - dodaje. 11/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet - Czy wierzę w siły nadprzyrodzone? Tak, wierzę. Uważam, że na świecie jest wiele rzeczy, których nie potrafimy wytłumaczyć. Staram się by moja magia taka była - czymś niemożliwym i dotąd niespotykanym. Dla niektórych to właśnie może być coś nadprzyrodzonego. Ale dla mnie to tylko tworzenie czegoś magicznego, co zadziwia ludzi - mówi magik. 12/12 Dynamo. Fot. Discovery Onet Kiedy w trakcie swojego show nagle znikasz, a twoje ubranie zostaje na podłodze, to czy jest dla ciebie problemem fakt, że nagle, w innym miejscu pojawiasz się nago? - pyta jeden z fanów. - To zależy, gdzie kończę swoją sztuczkę. To mogłoby być nieco dziwne, gdybym nagle pojawił się w ekskluzywnej restauracji jedynie w samej bieliźnie. Na szczęście tego dnia byłem tak zmęczony, że zniknąłem i trafiłem prosto do swojego łóżka - mówi. Jedyny taki magik - zobacz materiał wideo! Data utworzenia: 24 października 2012 15:06 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj. Sezon trzeci jest już dostępny z polskim lektorem na📀 DVD: https://ccm.pl/0-p-1750.html?utm_source=youtube&utm_medium=video&utm_campaign=yt_video_DVD3📀 Blu

W wieku 13 lat, urodzony w Bradford magik, Steven Frayne, lepiej znany dziś pod pseudonimem Dynamo, zaczął pozostawać w tyle za swoimi przyjaciółmi, którzy doświadczali gwałtownych wzrostów. Podobnie jak wielu ludzi, u których zdiagnozowano chorobę układu trawiennego, przeszedł znaczną liczbę testów, a także stres i niepewność w wieku, w którym większość dzieci uczy się, jak dopasować się do grupy rówieśniczej. Minęło ponad 2 lata, zanim Dynamo uzyskał diagnozę, która wyjaśniła jego problemy zdrowotne i brak wzrostu: choroba Leśniowskiego-Crohna. W wieku zaledwie 15 lat zdiagnozowano u niego chorobę zapalną jelit (IBD), nieuleczalną chorobę przewodu pokarmowego. Choroba Leśniowskiego-Crohna, operacja brzucha i stały ból Kiedy Dynamo miał 19 lat, przeszedł poważną operację, aby naprawić zagrażające życiu pęknięcie ropnia w jamie brzusznej. Operacja spowodowała usunięcie połowy żołądka, co również oznaczało długi proces powrotu do zdrowia. Dynamo mówił otwarcie o tym, że jego choroba Crohna powoduje u niego ból brzucha. Opisuje ból jako pulsujący i "stały", ale z czasem przyzwyczaił się do niego. Dziś donosi, że jest w stanie utrzymać kontrolę nad chorobą Crohna, z dużym wysiłkiem. Jednym ze sposobów radzenia sobie z chorobą jest jego dieta. Zmienił znacząco dietę, aby uniknąć wszystkich pokarmów, które uznał za problematyczne dla jego choroby. Kariera jako magik Przy pomocy swojego pradziadka Dynamo zaczął eksperymentować z magią jako sposobem radzenia sobie z realiami życia z chorobą Crohna. Nie tylko uprawianie magii zapewniło mu hobby, które odciągnęłoby go od problemów zdrowotnych, ale także pomogło mu uniknąć bycia prześladowanym w szkole ze względu na jego walkę o zdrowie. Dynamo jest teraz utalentowanym i szanowanym magikiem ulicznym. Uliczne magia to rodzaj występu, który zazwyczaj odbywa się w obszarach miejskich z przechodniami, a nie w tradycyjnym teatrze z płatną publicznością. Jednak Dynamo występuje także w przedstawieniach teatralnych i dla celebrytów, a nawet członków rodziny królewskiej. Wykonywał złudzenia, takie jak lewitowanie celebrytów, chodzenie po szkle i najbardziej pamiętny spacer w połowie Tamizy w czerwcu 2011 roku. Otrzymał on członkostwo stowarzyszone w tajnym wewnętrznym sanktuarium Magicznego Kręgu w 2012 roku, który jest bardzo wysoki. cześć dla maga. Jego pierwsza książka, "Nothing Is Impossible: My Story", została opublikowana w październiku 2012 roku i otrzymała wiele pochlebnych recenzji. Został okrzyknięty inspiracją ludzi, którzy żyją z przewlekłymi problemami zdrowotnymi i którzy starają się przezwyciężyć długie szanse na odniesienie sukcesu. Seria telewizyjna Dynamo, zatytułowanaDynamo: Magician Impossible , wyemitowana w Wielkiej Brytanii na kanale satelitarnym Watch. Spektakl uśrednił 1,7 miliona widzów i odniósł w 2013 r. Nagrodę Broadcasting Press Guild za najlepszy program wielokanałowy, telewizyjny program telewizyjny Virgin Media oraz program Best Entertainment na Broadcast Awards. OddanieBez opieki, gdy dzieci żyją z powodu chorób takich jak IBD i innych chorób układu trawiennego, Dynamo prowadzi działalność charytatywną na rzecz charytatywnych IBD w Wielkiej Brytanii. Jest ambasadorem celebrytów w Rays of Sunshine, organizacji charytatywnej w Wielkiej Brytanii, która udziela życzeń dzieciom ciężko chorym. Dynamo odbyło także osobiste wizyty u kilku dzieci z przewlekłą lub nieuleczalną chorobą. Dynamo działa również w mediach społecznościowych, wchodząc w interakcje z fanami i ludźmi z IBD. Możesz śledzić Dynamo na jego oficjalnej stronie, YouTube, Facebooku, Twitterze i Instagramie.

Husqvarna 610 te supermoto. Dynamo magic chodzi po wodzie youtube. Es300 transmission fluid change. La motte beuvron 2014 poney. Oktavia von seckendorff midi. Birgit neumann becker landesbeauftragte. Ayyappa swamy malayalam song download. Kerssens de ruiter architecten. Anderson yards philadelphia. Hengelose marktkoopman. Shark and minnow game. OO9fF1.
  • kjm334yr8j.pages.dev/51
  • kjm334yr8j.pages.dev/34
  • kjm334yr8j.pages.dev/45
  • kjm334yr8j.pages.dev/57
  • kjm334yr8j.pages.dev/29
  • kjm334yr8j.pages.dev/55
  • kjm334yr8j.pages.dev/80
  • kjm334yr8j.pages.dev/63
  • dynamo magik chodzi po wodzie